Zdjęć długo nie wstawiałam
bo różne w weekendy szkolenia miałam
(a nie dlatego że nie chciałam :))
A co u nas ciekawego?
Trochę muzyki...
Trochę zabawy...
(Szymonek urodziny miał,
więc każdy "Sto lat mu śpiewał")
Jeszcze tylko szybkie zakupy w sklepie...
i chwila spokoju podczas zajadania
NASZEGO WŁASNEGO SZCZYPIORKU! Mmmmm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz